- Gra w pokutę
Ściśle rzecz biorąc, ta rozrywka nazywała się Hot Cockles, „Gra w gorące małże serca”. Co to ma wspólnego z tymi stworzeniami, zdecyduj sam. Gra była popularna wśród europejskiej szlachty od średniowiecza do XVIII wieku.
Reklama
Idea jest następująca. Jeden z uczestników, „penitent”, z zawiązanymi oczami kładzie głowę na kolanach sędziego – „spowiednika”. Pozostali stoją z tyłu. Na sygnał jeden z nich uderza „penitenta” w plecy – może to być niewinny policzek lub solidne uderzenie. Biedak musi zgadnąć, kto go uderzył. Jeśli mu się uda, zostaje nowym pokutnikiem.
A jeśli nie, uczestnik będzie nadal policzkowany, dopóki nie zgadnie.
W grę grały zarówno dzieci, jak i dorośli. Ci drudzy lubili ją, ponieważ „pokutnikiem” mogła być atrakcyjna panna: bolesne klapsy były rodzajem flirtu z nią. Takie były rygory średniowiecznych zalotów.
- Podrzucanie
Średniowieczne opaski uciskowe nazywano Ślepotą Kapturnika lub Bluffem Ślepca. Były one znacznie mniej przyjemne niż współczesna wersja tej gry.
Prowadzący zakładał na głowę kaptur, zakrywając twarz i całkowicie uniemożliwiając widzenie, a następnie kilkakrotnie obracał go wokół własnej osi, aby go zdezorientować. Następnie uczestnicy musieli naśmiewać się ze „ślepca” – mogli go popychać, szarpać za ubranie, bić czymkolwiek, a nawet zawiązanym na supeł workiem. Gospodarz w tym samym czasie musiał złapać swoich dręczycieli.
Jeśli udało mu się kogoś złapać, stawał się kolejnym „ślepcem”, a bicie przechodziło na niego. Oczywiście poprzedni cierpiący starał się przede wszystkim zemścić na nowym graczu za spowodowane męki.